Czym są różni się anoreksja od bulimii? Co przyczynia się do powstawania tych zaburzeń? Jak można je leczyć i w jaki sposób uchronić przed nimi siebie lub bliskich?
Zaburzenia odżywiania pojawiają się najczęściej w okresie adolescencji (od 10-12 do 20-23 roku życia) i trwają we wcześniej dorosłości (od 20-23 do 30-35 roku życia). Choć częściej spotykane są u kobiet, zdarza się, że dotykają również mężczyzn. Wśród zaburzeń związanych z zakłóceniem wzorców odżywiania wyróżniamy dwie najbardziej powszechne kategorie: anoreksja i bulimia. Trudno jest określić, ile osób cierpi na te zaburzenia, ponieważ chorzy niechętnie sięgają po profesjonalną pomoc. W przypadku anoreksji zaprzeczają problemowi i nie widzą oni potrzeby leczenia się, gdyż dążą do tego, by utrzymać niską wagę, natomiast w przypadku bulimii, mimo że zauważają problem, to nie chcą zgłaszać się po pomoc, ponieważ odczuwają wstyd i starają się utrzymać w tajemnicy swoje zachowania.
Anoreksja
Anoreksja nazywana jest również jadłowstrętem psychicznym. Wśród osób chorujących na nią 95% to kobiety. Osoby cierpiące na tę chorobę postrzegają siebie jako zbyt grubych i dążą do utraty wagi, co próbują osiągnąć poprzez skrajne ograniczenie ilości przyjmowanych pokarmów i ich wartości kalorycznej, wycieńczające i wielogodzinne ćwiczenia fizyczne, a także używanie środków przeczyszczających. Na tej podstawie można wyróżnić dwa typy osób: powstrzymujący się i przeczyszczający się. Obu towarzyszy silny lęk przed przytyciem (mimo niedowagi) i zakłócenie postrzegania własnego ciała, tj. jego kształtu lub wagi. Widoczna jest także duża zależność samooceny od wagi i odmowa utrzymywania masy ciała na poziomie przynajmniej minimalnej wagi dla określonego wieku, wzrostu oraz płci.
Należy jednak pamiętać, że anoreksja nie jest związana jedynie z niską wagą, charakteryzuje ją całe spectrum objawów. Może się tak zdarzyć, że osoby posiadające wagę w tzw. normie również cierpią na tę chorobę i odwrotnie – nie każda osoba, która niewiele waży choruje na anoreksję.
Anoreksja to bardzo poważna choroba, która wywołuje wiele szkód w organizmie:
- obniżenie ciśnienia krwi
- obniżenie temperatury ciała
- nieregularna praca serca
- anemia
- opóźnienie wzrostu kości
- u kobiet zatrzymanie miesiączkowania.
W skrajnych przypadkach anoreksja może prowadzić do śmierci.
Bulimia
Bulimia nazywana jest inaczej żarłocznością psychiczną. Jest ona również częstsza u kobiet. U osób cierpiących na tę chorobę występują epizody niekontrolowanego spożywania bardzo dużych ilości pokarmu, którym towarzyszy poczucie nieumiejętności zapanowania nad tym co będzie się jadło i w jakiej ilości. Po nich pojawia się poczucie winy i zachowania, które mają zapobiec przybraniu na wadze – wymioty, lewatywa, stosowanie środków przeczyszczających i moczopędnych, głodówki, intensywne ćwiczenia fizyczne. Epizody obżarstwa i następujące po nich zachowania kompensacyjne pojawiają się u tych osób co najmniej dwa razy w tygodniu. Z czasem przekształcają się w nawyk i mogą zajmować nawet kilka godzin dziennie. U chorych, tak jak i w przypadku chorych na anoreksję, waga i kształt ciała pozostają w ścisłym związku z samooceną. Jednak w tym przypadku zwykle nie odnotowuje się niepokojącej niedowagi, a waga często pozostaje w przedziale normy.
Bulimia, a szczególnie wymioty, które są jej nieodłączną częścią, wywołuje wiele bardzo poważnych szkód w organizmie:
- próchnica zębów
- utrata płynów organicznych
- zachwianie równowagi elektrolitów regulujących pracę serca
- uszkodzenia serca
- u kobiet zaburzenia cyklu miesiączkowego
W skrajnych przypadkach bulimia, tak jak i omawiane wcześniej anoreksja, może prowadzić do śmierci.
Przyczyny zaburzeń odżywiania
Anoreksja i bulimia bardzo często współwystępują z depresją i zaburzeniami lękowymi, jednakże badacze nie są zgodni, czy problemy emocjonalne są przyczyną czy skutkiem zaburzeń odżywiania. W literaturze istnieją trzy rodzaje proponowanych modeli powstawania tych zaburzeń.
1. Model socjokulturowy
Dużą rolę w powstawaniu zaburzeń odżywiania ma kultura i wzorce kreowane przez media. Nie jest to tylko spekulacja – badacze uzyskali dowody potwierdzające wpływ przekazów medialnych na powstawanie zaburzeń odżywiania. Zewsząd lansowany jest ideał szczupłej sylwetki. Ponadto w ostatnich latach, w związku z poprawą warunków żywieniowych, wzrasta średnia waga ciała. Oznacza to, że różnice między ideałem a przeciętną wagą zwiększają się i coraz trudniej jest sprostać standardom urody. Co powoduje, że część osób z powodu takiego nacisku kulturowego wpada w zaburzenia odżywiania? Presja społeczna musi trafić na podatny grunt, tj. jednostkową wrażliwość na przekazy społeczne. Bardziej wrażliwe mogą być osoby z nadwagą oraz wcześnie wchodzące w okres dojrzewania. Stąd już o krok do błędnego postrzegania siebie, swojego ciała i wskutek tego – do obsesyjnego dbania o niską wagę. Ten model wyjaśnia zarówno powstawanie anoreksji jak i bulimii.
2. Model redukcji stresu – bulimia
Przebieg zachowań osób chorujących na bulimię przybiera postać błędnego koła. Choroba zaczyna się od diety, z czasem ilość przyjmowanych kalorii staje się bardzo niska, co nieuchronnie doprowadza do złamania narzuconych sobie wytycznych i objadania się, a później powrotu do odchudzania. Stosowane diety są coraz bardziej restrykcyjne i wywołują silny stres oraz frustrację. Osoby cierpiące na bulimię wyuczyły się redukować te nieprzyjemne emocje poprzez przyjmowanie pokarmu. Im bardziej restrykcyjna dieta, tym większy odczuwany stres i frustracja. Każde wydarzenie w życiu wywołujące te nieprzyjemne uczucia powoduje chęć tzw. „zajadania” emocji. Natomiast złamanie diety, połączone z utratą kontroli i nadmiernym objadaniem się skutkuje poczuciem winy i lękiem przed przybraniem na wadze. Aby temu zapobiec i pozbyć się negatywnych emocji osoby cierpiące na bulimię wymiotują, sięgają po środki przeczyszczające i dopuszczają się innych zachowań, która mają pomóc w odchudzaniu. Przyjmowanie pokarmu jest ucieczką od lęku, niepokoju i frustracji, a oczyszczanie się i inne zachowania kompensacyjne są sposobem na pozbycie się wyrzutów sumienia i poczucia winy powstałego w wyniku objadania się.
3. Model autonomii/kontroli – anoreksja
Według tego modelu anoreksja jest związana z trudnościami w komunikowaniu emocji i chęcią uzyskania niezależności oraz posiadania poczucia kontroli przynajmniej w tym jednym aspekcie życia jakim jest odchudzanie. Potrzeba niezależności wynika z nadmiernej kontroli sprawowanej przez rodzinę. W rodzinach osób chorych na anoreksję obserwuje się ograniczanie niezależności przez rodziców, nadmierne angażowanie się w życie prywatne dziecka oraz zgłaszanie sprzeciwów wobec wyrażania potrzeb i emocji przez dziecko. W efekcie czego, obszar odchudzania staje się jedynym, w obrębie którego dziecko posiada władzę. Brak kontroli w pozostałych dziedzinach życia jest na tyle doskwierający, że chory dąży do posiadania pełnej kontroli nad spożywaniem pokarmów, co przybiera tak skrajną postać jaką jest anoreksja. Od stopnia posiadanej kontroli uzależniona jest samoocena.
Zagrożenie w Internecie – zaburzenia odżywiania jako filozofia życia
W wyniku poszukiwania w Internecie informacji na temat odchudzania istnieje ryzyko dotarcia do stron wspierających anoreksję (pro-ana) i bulimię (pro-mia). Blogi i fora poświęcone tej tematyce skupiają wokół siebie osoby zafascynowane anoreksją lub bulimią i postrzegające je jako cel pośredni, pomocny w osiągnięciu szczupłej sylwetki. Dla osób podążających za tą ideologią zaburzenia odżywiania stają się świadomym wyborem i sposobem życia.
Na stronach znaleźć można m.in. zdjęcia wychudzonych kobiet, cytaty na temat odchudzania, akcesoria umożliwiające rozpoznawanie osób zaburzonych (czerwone i fioletowe bransoletki), porady, kalkulatory BMI (wskaźnik masy ciała) i BMR (wskaźnik podstawowej przemiany materii). Tematy na forach pro-ana koncentrują się na sile, kontroli i perfekcji, natomiast na stronach pro-mia – na utrzymaniu szczupłej sylwetki bez konieczności głodowania.
Ruchy pro-ana oraz pro-mia są olbrzymim zagrożeniem, gdyż mogą przyczyniać się do powstania zaburzeń lub pogłębienia już istniejących. Ponadto osoby chore obserwujące takie strony lub biorące aktywny w nich udział zaczynają nabierać przekonania, że zaburzenia nie wymagają leczenia, a nawet wypierają myśli o tym, że jest to choroba. Wiele osób, które trafi na takie strony może nie potrafić odnieść się w sposób krytyczny do zamieszczanych tam treści, co niesie za sobą ogromne ryzyko i potencjalnie negatywny wpływ na zdrowie.
Leczenie
Leczenie zaburzeń odżywiania jest bardzo trudne, ponieważ chorzy często nie chcą poddawać się terapii. Problem odmowy leczenia dotyczy zarówno anoreksji jak i bulimii. W przypadku tego pierwszego zaburzenia, osoby chore postrzegają anoreksję jako osiągnięcie kontroli nad sobą. Poddanie się leczeniu oznaczałoby powrót do poczucia braku autonomii. Dlatego też najtrudniejszym etapem jest dostrzeżenie faktu, iż jest się chorym i podjęcie decyzji o leczeniu. Bywa i tak, że osoby cierpiące na anoreksję są w stanie krytycznym, wymagającym natychmiastowej hospitalizacji – nawet wbrew woli pacjenta. Jest to konieczne, jednakże ogranicza niezależność, więc może powodować nasilenie choroby i próby oszukiwania personelu szpitalnego. Często stosuje się leczenie farmakologiczne w postaci leków przeciwdepresyjnych. Nie ma jasności co do tego, czy pomaga to zwalczać zaburzenie, czy jedynie ułatwia udział w psychoterapii.
Leczenie bulimii najczęściej oparte jest na technikach behawioralno-poznawczych, polegających na pracy nad zmianą sposobów myślenia i wynikających z nich zachowań. Pacjenci uczą się rozpoznawać czynniki wywołujące epizody obżarstwa, kontrolować ilość spożywanych produktów, wprowadzać stopniowo „zakazane produkty” – te, których spożywanie wywołuje lęk, zmieniać sposób postrzegania ciała i wagi oraz modyfikować sposób myślenia nt. jedzenia. W przypadku leczenia anoreksji skuteczność tych technik jest mniejsza.
Zapobieganie i wczesna interwencja
Co zrobić w przypadku, gdy ktoś z naszych bliskich zaczyna przywiązywać zbyt dużą wagę do odchudzania? Kiedy zacząć się martwić i w jaki sposób interweniować? Czy w ogóle da się zapobiec powstaniu choroby lub też zdusić ją w zarodku? Czy samemu można się wyleczyć? Szereg tego typu pytań kołacze się w głowie, gdy spostrzegamy, że ktoś z naszych bliskich może mieć omawiany problem lub gdy sami nie dajemy sobie rady z chorobą, a z różnych względów trudno nam sięgnąć po profesjonalną pomoc.
1. Warto zastanowić się, czy nasze obawy są słuszne. Niekiedy może być tak, że dana osoba odchudza się w sposób rozsądny. Waga docelowa, do której dąży znajduje się w obszarze normy, a stosowana dieta jest zbilansowana. Niepokojące natomiast jest wyznaczanie sobie wagi docelowej w obszarze niedowagi, stosowanie restrykcyjnych diet, kłamstwa nt. przyjmowanych pokarmów, wielogodzinne ćwiczenia fizyczne, przyjmowanie środków przeczyszczających i posiadanie innych wymienionych w artykule objawów.
2. Jeśli mamy podstawy do przypuszczania, iż dana osoba ma problem z odżywianiem, to podstawową kwestią jest uświadomienie jej skutków zaburzeń odżywiania. Chorzy często bagatelizują wagę problemu, a nawet gloryfikują choroby. Jednak zarówno anoreksja jak i bulimia to zaburzenia, które wywołują mnóstwo bardzo poważnych i nieprzyjemnych konsekwencji opisanych powyżej, wycieńczają organizm i mogą prowadzić nawet do śmierci. Gdy ktoś z naszych bliskich zaczyna w naszej ocenie wpadać w chorobę, powinniśmy szczerze porozmawiać z nim o konsekwencjach.
3. W związku z tym, że olbrzymią rolę w postawaniu zaburzeń odżywiania odgrywają lansowane ideały szczupłej sylwetki istotny jest krytycyzm wobec przekazów medialnych i informacji zamieszczanych w sieci.
4. Anoreksja i bulimia to choroby psychiczne. Odchudzanie często postrzegane jest jako panaceum na trudności pojawiające się w życiu. Chorym towarzyszy przekonanie, że sukces w życiu zależny jest od powodzenia i skuteczności ich odchudzania. Osoby cierpiące na bulimię traktują swoje epizody obżarstwa i zachowań kompensacyjnych jako sposób radzenia sobie ze stresem i emocjami. W anoreksji istnieje powiązanie odchudzania z wyrażaniem emocji. Dlatego też kluczowymi elementami są nauka właściwego radzenia sobie ze stresem i praca nad wyrażaniem emocji.
5. Nie czekajmy, aż będzie za późno. Na pewnym etapie choroby może być ciężko samemu sobie z nią radzić. Warto przełamać wstyd i lęk przed wizytą u specjalisty i sięgnąć po pomoc. Leczenie pod okiem profesjonalisty będzie przebiegać dużo sprawniej niż w pojedynkę.
Bibligorafia:
- Seligman, M. E. P., Walker E. F., Rosenhan D. L. (2003). Psychopatologia. Poznań: Zysk i S-ka.
- ICD, International Classification of Diseases (2000). Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD – 10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne, rewizja 10. Kraków – Warszawa: Uniwersyteckie Wydawnictwo Medyczne „Vesalius” Instytut Psychiatrii i Neurologii.
- Norris, M. L., Boydell, K. M., Pinhas, L., Katzman, D. K. (2006). Ana and the Internet: A review of pro-anorexia websites. International Journal of Eating Disorders, 39, 443-447.